Listy
Aktualno?ci

« poprzednie 8   
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 
41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47
   następne 8 »

» wy?wietl same pytania
Cz. 3 ● Skoro nie mamy nic – zbudujmy wszystko!
□ Szachownica świata
□ Pozycja Polski i Polaków


● Co nam zostało? Czy mamy jakieś własne marki?


Mamy jeszcze rolnictwo i wspaniałych rolników. Produkcja własnej żywności jest najważniejsza dla przetrwania biologicznego. Jeśli zostanie nam to zabrane, będziemy zdani na łaskę innych; staniemy się niewolnikami, żebrzącymi o miskę ryżu za jakieś totalne posłuszeństwo. Dlatego rozpoczęło się urabianie Europejczyków, że tradycyjne gospodarstwa są nieekologiczne, bo generują wyższy ślad węglowy. Spichlerzem Europy ma być Ukraina, którą przejął Zachód. Powstały tam wielkoobszarowe gospodarstwa z technologią czwartej generacji, sztuczną inteligencją, robotyzacją. To może wykończyć unijne rolnictwo.

● Jakie są plusy bycia w UE?

Naszym aktywem są ludzie, którzy zdobywali wiedzę w zachodnich korporacjach, jeździli po świecie i dziś są wybitnymi fachowcami, ale widzą już szklany sufit nad sobą. Dostrzegają, że nie mogą piąć się wyżej, bo są Polakami. W korporacjach dochodzą do pewnego etapu i wyżej już nie, bo są z Europy Wschodniej. Zaczynają widzieć, że narodowość i pochodzenie mają znaczenie. Ludzie ci ciężko pracowali dla korporacji, bogacili się i nagle dochodzi do zderzenia z rzeczywistością. Wielu z nich wraca już do Polski. Dziś to oni są naszym kapitałem, bo za tym idzie wiedza, rozumienie, doświadczenie. To punkt wyjścia. Następnym krokiem jest pozyskanie technologii i kapitału. Z Zachodu to do nas nie napłynie, bo mamy być trzymani w stanie niedorozwoju, ponieważ polskie społeczeństwo ze względu na swój kod kulturowy ma ogromny potencjał, więc Zachód nie stworzy sobie takiej konkurencji.

● Z kim mamy się bratać?

Z Globalnym Południem i Azją. Tam mamy duże możliwości rozwoju. Problem w tym, że Zachód nas nie wypuści, bo jesteśmy zbyt konkurencyjni z uwagi na nasze wyjątkowe położenie geograficzne – na środku różnych szlaków komunikacyjnych. O nas walczą różne projekty. Stany Zjednoczone chcą nas mieć jako wschodnią flankę NATO, co jest bardzo niekorzystne. Jesteśmy tzw. strefą gniotu, która ma się nie rozwijać, bo w każdej chwili może zostać zbombardowana. Stąd to podsycanie ciągłego zagrożenia i histerii. Wcześniejszy układ sił nie pozwalał nam tego zmienić. Obecnie sytuacja geostrategiczna bardzo się zmienia. Ameryka przestaje być globalnym hegemonem, a staje się mocarstwem regionalnym. Jej pozycja globalna jest coraz słabsza, bo świat staje się wielobiegunowy. Centrum świata przenosi się do Azji. Nowym hegemonem będą Chiny, więc czapa zachodnia się poluzuje i to będzie nasza szansa.

● A co z Niemcami?

Dla Niemiec Polska jest kluczowym terytorium. Ich pozycja zależy od tego, czy zbudują tu swoją kolonię i wymarzoną Mitteleurope, sięgającą najlepiej po Białoruś, Gruzję, Mołdawię. Dlatego zależy im, abyśmy chcieli być częścią imperium europejskiego i wspólnie zbudowali tu Eurowehrę, abyśmy odgrodzili się murem ceł za ślad węglowy, odcięli od świata zewnętrznego i byli im podporządkowani.

● Czy Polexit byłby rozwiązaniem?

Nie, na to nie szans. Nawet jeśli w referendum byśmy zdecydowali o wyjściu z Unii, to Niemcy znaleźliby jakiś sposób, nawet siłowy, bo za wiele tu zainwestowali. Niestety, UE nie funkcjonuje w naszym interesie ani innych krajów z byłego bloku wschodniego. Wciąż pisze te swoje ekologiczne przepisy. Kraje, które chcą eksportować na rynek europejski, muszą dostosować swoje przepisy do unijnych lub płacić cła. Tak robią Indie. Tego samego Unia oczekuje od Chińczyków, ale wiadomo, że oni się nie ugną. Za kilka lat Unia przegra ze strefą BRICS, która wciąż się rozrasta. Należy już do niej kilkanaście państw, m.in. Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Republiki Południowej Afryki, Egipt, Etiopia, Iran, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, RPA, Turcja, a w kolejce czeka następne czterdzieści, np. Algieria, Bangladesz, Bahrajn, Białoruś, Boliwia, Kuba, Indonezja, Kazachstan, Nigeria, Senegal, Tajlandia, Wenezuela, Wietnam.
Unia zacznie się rozpadać i to będzie naszą szansą. Dlatego już teraz polscy przedsiębiorcy powinni budować własne kontakty w tamtych częściach świata i zdobywać wiedzę, aby zapewnić sobie miękkie lądowanie. W UE jesteśmy traktowani przedmiotowo, a na Globalnym Południu nasza pozycja jest zupełnie inna. Musimy zrozumieć, że podporządkowani Unii będziemy tylko tracić. A skoro nie możemy wyzwolić się nagle, to zróbmy to po chińsku – cierpliwie, krok po kroku i z głową, realizując swój określony plan. Chiny klarownie mówią, że docelowo mają być największym rynkiem zbytu na świecie; budują największą na świecie klasę średnią. Ale nie chcą jedynie eksportować, są też zainteresowane importem. Otwarcie mówią do świata: możecie u nas inwestować albo my możemy was finansować, aby potem towary od was trafiły do nas. Tu w przyszłości jest nasze miejsce.


□ Link do całości: https://www.youtube.com/watch?v=ejLWPyJJ4aI






20.09.2024




Cz. 2 ● Skoro nie mamy NIC – zbudujmy WSZYSTKO!
□ Patriotyzm sukcesów


● Sfera nauki w Polsce

Ostatnie 20 lat to czas niszczenie prawdziwej nauki i niezależności umysłowej. Sukcesywne dokonywało się zastępowanie nauki przez indoktrynację i ideologizację, co widać w gospodarce. Cały czas faszerowano Polaków hasłami wolnorynkowymi, że wszędzie rządzi wolny rynek. Ale wystarczyło pojechać na Zachód, by zobaczyć, jak to funkcjonuje w Niemczech, we Francji czy Stanach, jak te państwa dbają, by konkurencja do nich nie weszła. Kapitał ma narodowość. Wolny rynek funkcjonuje tylko na bazarach. Globalne korporacje są ściśle powiązane z rządami państw, co doskonale rozumieli Chińczycy. Taka sama jest Unia – jest ona grą różnych sił i interesów silnych gospodarczo państw. A nam wmawiano, że jest inaczej. Niszczono nam wszelkie ośrodki intelektualne, które mówiły o potrzebie dbania o interes narodowy. Mówiono, że to jest psucie integracji europejskiej. Piętnowano nasz patriotyzm pod zarzutem, że to nacjonalizm. To była regularna wojna informacyjna i psychologiczna – chciano nam zabronić myślenia w kategoriach dbania o własne dobra narodowe. Ale to nie koniec.

Teraz najważniejsza jest kolonizacja głów, która rozpoczęła się już w latach 80. Zaczęto pokazywać nam amerykańskie filmy. Był to proces programowania Polaków na kolonizację wyobraźni, jak wygląda prawdziwe życie. Hollywood to największa firma marketingowa na świecie, za którą idą największe korporacje proponujące spełnienie idealnego życia. Ludzie to kupili. Po tym przyszedł czas na kolonizację gospodarki i wiedzy.


● Czy można to odwrócić?

Tak, ale trzeba wrócić do punktu wyjścia i zacząć od odzyskania własnych głów, przestrzeni mentalnej, suwerenności psychicznej, poczucia godności, którą też straciliśmy. Dlatego kolejny krok to zdobywanie realnej wiedzy o świecie, by wyjść z tej matni propagandowo-ideologicznej. Musimy odejść od śledzenia walk politycznych, które nie mają żadnego znaczenia dla naszej przyszłości, bo kluczowe decyzje zapadają gdzieś indziej. To dlatego zlikwidowano nam prawdziwe ośrodki naukowe. To, co jest, to fasada udająca naukę. Prawdziwe ośrodki zbierają informację i przygotowują strategie. Jeśli nie będziemy mieć woli bycia Polakami – osobami znaczącymi jako Polska, to nic z tego nie będzie.

Dziś jedyną opcją jest robić to, co robili Polacy w zaborach. To praca organiczna, od podstaw. Mamy wspaniałe wzorce historyczne Polaków, którzy odnieśli sukces poprzez swoją pracę: zakładali własne banki, spółdzielnie, edukowali, jak budować gospodarkę. Dziś zamiast patriotyzmu sukcesów mamy patriotyzm o powstaniach, by nas programować na ofiary i nieskutecznych ludzi, którzy ciągle przegrywają. Nasz patriotyzm jest używany przeciw nam, umacnia traumy narodowe, blokuje rozwój, odbiera energię, ściąga nas w dół, więzi w przeszłości. Jesteśmy traumatyzowani celowo. Nie chodzi jednak o to, aby zapomnieć. Trzeba oddać część ludziom poległym, pamiętać o nich, ale wyjść z traum i patrzeć na historie sukcesów Polaków, którzy krok po kroku wywalczali sobie przestrzeń gospodarczą i edukacyjną.

Link do całości: https://www.youtube.com/watch?v=ejLWPyJJ4aI

Część 3 niebawem...





18.09.2024





18 września – 8 BEN
Dzień ewokacji osobistego Zwierzęcia Siły



W środę, w dniu z kinem dniu 8 BEN mamy szczególną możliwość nawiązania bliskiego kontaktu z osobistym Zwierzęcym Mocy i prosić o prowadzenie lub wskazówkę w określonej sprawie. Można pociągnąć kartę (tylko jedną !), a następnie przeczytać przesłanie w książce, np. „Siła Zwierząt” lub inna, albo znaleźć energetyczne przesłanie w internecie.

W wielu indiańskich tradycjach wciąż pielęgnuje się przekonanie, że ludzie i zwierzęta są bratnimi duszami. Dla szamanów zwierzęta są posłańcami świata duchowego. Człowiek i zwierzę od początku byli ze sobą ściśle powiązani. Człowiek uczył się od zwierząt, obserwował je, próbował rozumieć ich siłę duchową i żyć z nimi w harmonii.

Podobne świadectwa można znaleźć w wielu pierwotnych kulturach świata, także w europejskich. Jednak wraz z postępem technologicznym, ludzie zaczęli odsuwać się od natury, wynosić się ponad zwierzęta, wyzyskiwać je, trzebić, zaburzając równowagę w nadduszy obu światów. Jednak niektóre szczepy nadal jej strzegły i dziś, dzięki nim, możemy jej się uczyć na nowo i używać do odnajdowania równowagi i aktywowania samouzdrawiania. Ale musimy okazać szacunek duchom zwierząt, przywołać do siebie i prosić o duchowe prowadzenie, radę i pomoc.






...



Część 1
● Skoro nie mamy NIC – zbudujmy WSZYSTKO!

□ Odbudowa elit mentalnych


● Z czego wynika nasza obecna sytuacja?

Po dwudziestu latach w UE, widać, że Unia była dla nas pułapką. Przez cały czas jesteśmy w stanie regularnej wojny informacyjnej. Trzyma się nas w niedorozwoju, poczuciu ciągłego zagrożenia, histerii i jakiejś paranoi, ponieważ drzemie w nas bardzo duży potencjał. Steruje się naszym patriotyzmem przeciw nam i nazywa go nacjonalizmem. Ci, którzy budowali Unię, wyznaczyli nam miejsce, które musimy w niej wypełniać. Dla nich byliśmy wygodnym terenem dla kolonizacji wielkiego kapitału, głównie niemieckiego, ale też innych korporacji. To dlatego rozpoczęło się niszczenie naszej gospodarki, zwłaszcza przemysłu wytwórczego, polskiego kapitału, własnego zaplecza, logistyki, polskiej myśli technicznej, polskiej marki i wszystkiego, co buduje autentyczną potęgę państwa. W miejsce tego wjeżdżały obce taśmy, które ktoś nam budował. Oczywiście stopa życiowa Polaka musiała się polepszyć, bo ktoś musiał kupować te dobra, aby korporacje czerpały zyski. Infrastruktura też była ważna, zwłaszcza drogi. Zaczęliśmy zaopatrywać się w marketach – Lidlach, Aldikach, Kauflandach, Rossmanach, Castoramach i innych.

● A co działo się „od zaplecza”?
– Staliśmy się podsystemem niemieckiej gospodarki. Dziś nie mamy już własnej technologii i jesteśmy całkowicie zależni od kogoś. Czy nam to wystarcza? Podstawową kwestią jest to, kim chcemy być? Może kimś więcej?, pyta Ziętek-Wielomska.
Teoretycznie mogliśmy nie wchodzić do Unii albo też mogliśmy pójść drogą jak Chińczycy. Kiedy w latach 90. upadał komunizm, Polska miała wyższy współczynnik rozwoju niż Chiny. Mieliśmy bardzo rozwinięty przemysł, byliśmy potęgą w branży stoczniowej, inwestowaliśmy na Bliskim Wschodzie, mieliśmy własne technologie i świetnych fachowców. Chińczycy też otworzyli się na obcy kapitał, ale uważnie podglądali cudze technologie, uczyli się i w międzyczasie rozwijali własne. Dziś są potęgą, nawet w kosmosie.

● Dlaczego Polska nie poszła tą drogą?
Bo zabrakło nam elit mentalnych. Gdy wchodził do nas obcy kapitał, obiecywał nam, że wchodzimy do lepszej Europy, demokracji, wspólnoty praw człowieka, Europy suwerennych ojczyzn i narodów. Mieliśmy stać się drugą Japonią. Pięknych haseł było bardzo wiele. Niestety polskie społeczeństwo i tzw. „elity” to kupiły. Natomiast prawdziwe elity doskonale by wiedziały, że tu chodzi o proces kolonizacji. Tak Polska stała się taką neokolonią. Dziś problemem większości Polaków jest to, że nie wie, że jesteśmy neokolonią. A skoro nie wie, to nie ma potencjału, żeby się wyzwolić – żeby zmienić swój status.

● Czy musiało tak być?

Prawdopodobnie intelektualnie nie byliśmy w stanie postąpić inaczej, ponieważ zabrakło wiedzy. Polska została przeorana przez rozbiory, wojny światowe, okres PRLu, a potem przez silną indoktrynację po 1989 roku. To sprawiło, że zabrakło nam wiedzy i rozumienia rzeczywistości. Być może ta lekcja było nam potrzebna, abyśmy zobaczyli, jak naprawdę wygląda rzeczywistość i teraz wyciągnęli wnioski oraz zastanowili się co dalej?... Abyśmy przemyśleli, jak zrewidować swój obraz świata i swoje przekonania.

/Część 2 – niebawem....

...................

□ Zaznaczam, że moim zamysłem nie jest samo pisanie dla pisania, lecz pobudzenie dyskusji. Przemyślcie poruszane tu kwestie, zacznijcie o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi, rodziną, znajomymi. Niech to będzie nasz wspólny wkład w stwarzanie podwalin dla odbudowy prawdziwych elit mentalnych. A może będą nimi wasze dzieci?...

Link do całości: https://www.youtube.com/watch?v=ejLWPyJJ4aI



16.09.2024




CIMI – Fala Białego ŁĄCZNIKA



11 – 23 września 2024


Fala ŁĄCZNIKA odgrywa ważną rolę w procesie oczyszczania, przemian i uwalniania przeszłości; jej energia działa jak białe krwinki, zwalczające w organizmie to, co zagraża życiu, rozpuszcza toksyczne programy, które burzą spokój, zawężają pole widzenia. Jest to moc wspierająca zrywanie szkodliwych powiązań na płaszczyźnie fizycznej, emocjonalnej, mentalnej i duchowej. Warunkiem powodzenia jest gotowość do złożenia w ofierze swojej pychy, wyrażenia skruchy i okazania pokory wobec życia. Można mieć skrajnie różne poglądy i nie zgadzać się ze zdaniem innych, ale trzeba szanować się nawzajem.

W Fali CIMI (czyt. kimi) dość mocno zaznacza się prawo cykliczności i prawo fraktalnych rezonansów. Tu do pola świadomości powracają stare niezałatwione kwestie, bagatelizowane zagrożenia, nasila się skłonność do melancholii, której towarzyszy świadomość przemijalności życia lub poczucie bezsensu codziennych zmagań i gonitw. Stąd naszym zadaniem jest przezwyciężyć ten bolesny wgląd i wynikające z niego podświadome lęki przed wszystkim, co możliwe, jak lęk przed chorobą, rozstaniem, śmiercią bliskiej osoby lub zwierzęcia, utratą pracy, dobrej reputacji, a nawet rozumu. Jeżeli człowiekowi uda się uporać z tym subiektywnym, smutnym rozpoznaniem bez umniejszania wartości własnego i cudzego życia, może stać się piewcą prawdziwej filozofii życia i odnosić sukcesy.

Mądrość CIMI mówi: „Gdy człowiek utraci pewność siebie, widzi jedynie tragizm swego życia. Cierpi wówczas z powodu lęków przed wszelkimi zmianami, trzyma się kurczowo rzeczy materialnych i zastyga w utartych wzorcach zachowań”.




Medycyna PSA

Nagualem Cimi jest PIES, przynoszący ludziom medycynę wierności prawdzie serca. □ Pojęcie „medycyna” oznacza tu „wszystko, co pomaga ci iść drogą współbrzmienia ze wszystkim”.




► Wskazówki na 13 dni fali:

● Nie trzymaj się tego, co było (1 Łącznik)
● Ustal, co cię najbardziej irytuje (2 Ręka)
● Nie rób z igły wideł (3 Gwiazda)
● Przełam wewnętrzne opory i niechęć do ludzi (4 Księżyc P)
● Spójrz na siebie oczami domowników i znajomych (5 Pies)
● Nie obrażaj się za krytyczne uwagi (6 Małpa)
● Nie igraj z ludzkimi uczuciami (7 Człowiek P)
● Rozpoznaj siłę przebaczenia jako trampolinę ku wolności (8 Wędrowiec)
● Nie pozwól się poniżać i wykorzystywać (9 Mag)
● Zdystansuj się do oczekiwań bliskich (10 Orzeł)
● To, co się chwieje, popchnij, by upadło (11 Wojownik)
● Uporządkuj sprawy rodzinne (12 Ziemia P)
● Nie lękaj się prawdy (13 Zwierciadło).





11.09.2024





Drugi Zamek Czasu
● Test na wiarygodność
● Wybór i odpowiedzialność



Pierwsze trzy fale przynależne do 52-dniowego drugiego zamku określają zasięg działań i dziedziny, z którymi musimy się zmierzyć jako jednostka, grupa, społeczność, naród. Ostatnia, żółta fala odzwierciedli poziom naszej dojrzałości i świadomości narodowej.





10.09.2024




Fala BEN / Fala Czerwonego WĘDROWCA


Okres: 29 sierpnia – 10 września 2024


W Fali Czerwonego WĘDROWCA głównym tematem jest wolność słowa, niezależność, swoboda działania, celem – uwolnienie się od presji i przymusów, wyzwaniem – odwaga do bycia sobą, a problematyką – blokowanie się oczekiwaniami i lęk przed nieznanym. Każdy dzień fali dopinguje nas do przekraczania własnych granic i otwarcia się na nowe wielowymiarowe możliwości. Kto nauczy się iść przez życie w towarzystwie „swojego wewnętrznego olbrzyma BEN”, ten pożegna się ze stresem i rozpocznie prawdziwie twórcze życie. Ważne jest, aby zachować „wyważony konserwatyzm” i iść naprzód z wysoką podniesioną głową.

Pierwszą oznaką wejścia na tę drogę jest rosnące uwrażliwienie na ludzi, którzy próbują wywierać na nas presję. Po tym jednak przychodzi czas na refleksje, aż wreszcie odkrywamy, że to nie źli ludzie, ale my sami wyznaczyliśmy sobie ciasne granice myślenia, przyjmując na ślepo narzucone nam wzorce, bo zabrakło nam odwagi, aby je zmienić. W końcu decydujemy się wyjść z ukrycia i wyruszamy w tajemniczą podróż ku wolności. Takiej wyprawy nie zaoferuje nam żadne biuro podróży na świecie.

Natomiast ci, którzy zamkną się w swoim ciasnym ślimaczym domku i nie zechcą uchylić drzwi na wolność, pogrążą się w nieznośnej frustracji. Do ich życia wkradnie się przytłaczające niezadowolenie, które z czasem może przeobrazić się w agresywność lub nałogi rujnujące zdrowie i życie.

Impulsy płynące z poziomu BEN będą dopingować nas do wyrwania się z błędnego koła niemożności, wypróbowania nowych dróg i przejęcia odpowiedzialności za nasz los. Pamiętajmy jednak, aby nie wchodzić w niepewne układy. Życie to nie „hazard”. Czasami trzeba porzucić myśli o zaspokojeniu własnych ambicji dla wspólnego dobra. Bez względu na okoliczności pozostańmy wierni sobie i lojalni wobec ludzi, z którymi połączyły nas mocne więzi i wspólny cel.

● Fala WĘDROWCA otwiera 52-dniowe spektrum drugiego, białego zamku Czasu, w którym przystępujemy do oczyszczania naszej wspólnej przestrzeni, zaczynając od własnego podwórka.


Medycyna RYBY

W duchowym świecie zwierząt nagualem Ben jest RYBA.


13-dniowe spektrum fali

W Fali BEN ważnym drogowskazem ku wolności są cztery dni z czerwonymi pieczęciami, które przyporządkowane są do sfery duchowo-przyczynowej. Tu można uchwycić praprzyczynę problemów w sferze wolności i zniewolenia.





29.08.2024




ZAMEK WTAJEMNICZENIA


Pierwszy 52-dniowy czerwony zamek wtajemniczenia i nowego początku domyka się 28 sierpnia br., w ostatnim dniu Fali Słońca. W tym okresie należało koncentrować się na wzmocnieniu fizycznych podstaw życia, zdrowiu i jakości odżywiania. Tu napływały ważne informacje, wskazówki, monity, ostrzeżenia, gdzie kryją się potencjalne ogniska zapalne, zagrażające zdrowi i życiu i jak temu przeciwdziałać.

● Dla przypomnienia:
Funkcją zamów Czasu jest budzenie ducha kolektywu, integracja działań grup, ruchów oddolnych, lokalnych społeczności i wszelkich inicjatyw podejmowanych dla wspólnego dobra ludzi. Takie aktywności są już widoczne w naszej rodzimej przestrzeni, niektóre od wielu lat. Ludzie widząc, w jakim kierunku dryfuje kraj, zaczęli brać sprawy we własne ręce.

Przykładem są m.in.
□ Zloty Harmonii Kosmosu,
□ Krąg Przyjaciół „Wyspy Wolności Gadowskiego”,
□ straże obywatelskie w Krakowie,
□ patrole społeczne przy granicy,
□ regionalne grupy NPR Marka Jakubiaka
□ czy „Braterstwa Ludzi Wolnych” Jakuba Kuśpita. Warto dodać, że „Braterstwa” są wyjątkowo prężną grupą, świetnie zorganizowaną pod kątem budowy niezależności żywnościowej, edukacyjnej, zdrowotnej, finansowej, transportowej, łącznościowej. Więcej informacji pod linkiem: braterstwa.pl




27.08.2024



» wy?wietl same pytania

Twoje pytanie...
Imi? i nazwisko:
E-mail:
Temat: *
Tre?? pytania: *
 

« poprzednie 8   
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 
41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47
   następne 8 »