Listy
Wielki bazar

MANIK – Fala RĘKI
● Sztuka KUPNA i SPRZEDAŻY
● Pęd ku wiedzy
● Osobowość „człowieka-JELENIA”



MANIK znaczy dłoń albo szpon; jest najbardziej niezwykłą kombinacją symboli – ręka może witać, płacić, uzdrawiać, grozić, sprawić ból. MANIK jest symbolem mocy dokonania, sztuki uzdrawiania, radzenia sobie w życiu, wymiany towarowej; reprezentuje kupno i sprzedaż, kanał wymiany informacji w kontaktach między ludźmi i kanał wymiany wartości kulturowych pomiędzy różnymi społeczeństwami. Dawniej kupcy wraz z towarami przywozili wieści ze świata, byli nośnikami informacji.


19 czerwca – 1 lipca 2017

Fala RĘKI budzi ciekawość życia, głód wiedzy, pęd ku wiedzy, zdolność ucieleśniania i wyrażania w życiu dawno zapomnianych świętości, ale też wyzwala pogoń za sensacjami, sianie zamętu. GŁÓD wiedzy należy zawsze zaspokajać, ale jadłem ze zdrowego źródła. Natomiast PĘD ku wiedzy to nie gnanie na oślep ani szukanie ciągłych sensacji, lecz pasja, studiowanie, dociekanie, formułowanie samodzielnych wniosków. Wiedzą trzeba się dzielić, poddawać ją pod dyskusje, które również uczą, skłaniają do refleksji, modyfikacji pojęć, poglądów, przekonań. Nie każdy „Manik” jest do tego zdolny – niedojrzały duchowo nie lubi dzielić się z innymi tym, co wypracuje w pocie czoła.

Przez 13 dni trwania fali w przestrzeni możemy wyczuwać dziwny pośpiech, chroniczny brak czasu, nerwowość, huśtawki nastrojów i niezrozumiałe zrywy. Życie nagle przyspiesza do prędkości pędzącego pendolino, a już za chwilę spowalnia do prędkości ledwo toczącej się fury zaprzęgniętej w wychudzonego konia. Cóż, kolor niebieski rządzi się specyficznymi prawami.

W tym opisie fali skupię się na jednym aspekcie MANIK – „kupnie i sprzedaży”, który w naszych czasach mutował w złym kierunku i dziś musimy się mierzyć z problematyką „kupczenia i sprzedajności”. Nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu. Za kulisami kupczy się wszędzie – w kuluarach Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej, Rady Europy, na międzynarodowych szczytach, w parlamentach, trybunałach, sądach, formacjach partyjnych, kuriach, redakcjach, a następnie przenosi się „kupiectwo i sprzedajność” do mediów, a stamtąd do świadomości ludzi. Na koniec znajdują one ujście na wiecach ulicznych, a czasem także w kłótniach przy rodzinnym stole.

W Fali RĘKI przestrzeń publiczna przypomina forum oświeconych mówców i arenę „elokwentnych” krzykaczy, oferujących ludziom bzdury ubrane w piękne słowa. Dzisiejsza przestrzeń medialna to „wielki bazar”, na którym handluje się wszystkim, byle było ładnie opakowane i przyciągało oko naiwnych.

Pamiętajmy, że wiedza ewoluuje. Bez ewolucji myślenia, nie byłoby postępu technologicznego. Ewoluują też pojęcia takie jak np. honor, godność, człowieczeństwo, humanitaryzm, które ujęte są w Prawie Kinu za słowami: wolność + pełnowartościowość + wierność zasadom i stanowią duchowy system immunologiczny człowieka /troistą jedność. GODNOŚĆ to świadomość swojej pełnowartościowości, bo nikt nie jest lepszy od drugiego. Godność nie pozwala sprzedać się za miskę soczewicy jak biblijny Ezaw. Z kolei humanitaryzm to słanie pomocy w rejony dotknięte głodem, wojną, katastrofą, a nie zamiana miejsc i zastępowanie jednego narodu drugim.


Prawdziwe człowieczeństwo

»Godność, jeśli potrafimy ją zachować, buduje w nas świadomość wartości w każdej sytuacji, niczym duchowy system immunologiczny chroni duszę przed rezygnacją i wycofaniem. Nawet w najtrudniejszych chwilach pozwala przetrwać, pokonać najgorsze przeciwności. Dodaje sił, uzdalnia do ciągłego podnoszenia się z opresji, nie dając umrzeć woli życia i nadziei na lepszą przyszłość. Znamy wiele przykładów ludzi, którzy znalazłszy się w ekstremalnych, urągających ich człowieczeństwu warunkach, nie dali się złamać. Można niewiele posiadać i mieć niewielkie wpływy, a jednak pozostać prawdziwie wielkim, szlachetnie usposobionym i zdolnym do wielkich czynów. Z drugiej strony, można mieć wszystko, ale jeśli utraciło się przy tym godność – zostać małym człowiekiem wiodącym „niskie” życie. Tak jak biblijny Ezaw można sprzedać się za miskę soczewicy, choćby w postaci zapewnionej kariery zawodowej albo „małej stabilizacji”.« [Źródło: Portal chrześcijański, art. „W poszukiwaniu utraconej godności”]

W naszej przestrzeni publicznej są osoby, dla których godność i honor są „ważniejsze od doraźnych zysków, niewspółmiernych z wartością rzeczy utraconej”. Przykładem jest premier Beata Szydło czy europoseł Jacek Saryusz-Wolski. Niestety, wielu jest jednak takich, którzy, walcząc o władzę, awanse, korzyści finansowe, sprzedaje nie tylko swoją godność, ale godność i wolność narodu. Przykładów mamy aż nadto…

»Można zrezygnować z marzeń, wyrzec się godności,
lecz w ten sposób, przyjmując iluzoryczną zapłatę,
człowiek przestaje być w pełni człowiekiem. «


Osobowość JELENIA

Zwierzęcym nagualem, duchem opiekuńczym MANIK jest JELEŃ. Dlatego w Fali RĘKI poobserwujmy siebie i innych przez pryzmat „osobowości Jelenia”.


DAR SERCA

W tym miejscu przesyłam wszystkim bratnim surferom serdeczne podziękowanie za empatię i wspieranie mnie w mojej pracy nad krzewieniem wiedzy o prawach Czasu i za Wasze dotychczasowe bezinteresowne DARY Serca, w tym □ Agnieszce z Przylepu □ Annie z Gdyni □ Joannie z Wrocławia □ Bożenie i Józefowi z Krakowa. ☼ Dobro zawsze powraca ☼ Stan puli na dzień 17.06.2017 wynosi 1696,00 zł. Wasze darowizny zasilają pulę nowego kalendarza.

☼ Każdy, kto chciałby włączyć się w naszą wspólną wydawniczą akcję, może przesłać dowolną "cegiełkę" na konto Wydawnictwa PULSAR w mBanku: nr rach. 82 1140 2004 0000 3802 3635 5582 tytułem DAR. ♥ Wszystkie darowizny są na bieżąco księgowane. Proszę o podanie adresu mailowego do przesłania imiennego podziękowania i faktury VAT.

In lak’ech


Opracowanie: Hanna Kotwicka
Data publikacji: 17.06.2017, sobota
dzień Alpha /czakra gardłą
Kin 25, Czerwony Krystaliczny Wąż /1 Chicchan
w dwunastym dniu Fali Maga