Listy
Ciag dalszy...

Część 2:
● Dzień Flagi Rzeczpospolitej
● Gen tchórzliwości
● Spektralny taniec neuropatów



W przestrzeni europejskiej w pierwszym dniu spektralnego księżyca odbiły się echa 1-majowych wieców wyborczych we Francji i nieuprawnionych ataków na Polskę. Kandydat na prezydenta E.Macron, który kilka dni temu odgrażał się sankcjami unijnymi dla Polski, odwetem na polskich firmach i Polakach zatrudnionych we Francji, znów zaatakował Polskę, mówiąc do swoich sympatyków: – Znacie przyjaciół i sojuszników pani Le Pen. To reżimy panów Orbana, Kaczyńskiego i Putina. To nie są ustroje otwartej i wolnej demokracji. Codziennie łamane są tam liczne swobody, a wraz z nimi nasze zasady.

– Cóż, gdyby głupota i prostactwo miały skrzydła, to Macron fruwałby jak… – Wiemy, że każdy prezydent odzwierciedla dominujący poziom świadomości narodu. Można tylko współczuć Francuzom takiego kandydata na prezydenta… Typowy przerost formy nad treścią, zero rozeznania geopolitycznego, odwracanie uwagi od wewnętrznych zagrożeń atakowaniem innych krajów, neuropatyczna osobowość, gen tchórzliwości (cecha atawistyczna po „przodkach”, dharma kolaboracji – toksyna dla przyszłości). Nie ma w tym cienia obrazy godności kandydata: tchórz jest zwierzęciem totemicznym Cauac, zaś fraktal kolaboracji to nieuzdrowiona energia z czasów II wojny światowej, w którą teraz wpisuje się także polska opozycja totalna. Czego można wymagać od kogoś, dla kogo ślimak jest rybą, gdy w grę wchodzi intrata.

Macron śmie mówić o łamaniu u nas swobód i zasad europejskiej demokracji, a przecież to w jego kraju od 13.11.2015 r. obowiązuje stan wyjątkowy, ograniczana jest wolność słowa, obowiązuje ustawowy zakaz publikowanie w internecie antyaborcyjnych treści oraz reklam z uśmiechniętymi dziećmi z zespołem Downa; zaś w kwestiach jedności Europy połowa Francuzów opowiada się za wyjściem z UE, dla porównania w Polsce tylko 10 procent społeczeństwa.

Cieszy fakt, że polskie MSZ zareagowało oficjalnym komunikatem przywołującym E.Macrona do porządku. Kampania wyborcza nie zwalnia od przyzwoitości i poszanowania godności człowieka i innych narodów. Smuci natomiast postawa opozycji, która podpisuje się pod słowami Macrona. Nawet jeśli nie zgadza się z linią rządu, powinna stanowczo zaprotestować kłamliwym słowom Francuza. To nie nasz rząd, ale opozycja – kalając własne gniazdo, psuje wizerunek Polsce na świecie. Tego nie mogą zrozumieć nawet eurodeputowani z krajów członkowskich. Z polskim rządem zaczęli się już liczyć, zaś na sługusów patrzą nieufnie, na donosicieli z pogardą, wasali oddają do usług oligarchom. Najgorsze jest to, że antypaństwowe działania opozycji na forum zagranicznym odbijają się na stosunku do Polaków mieszkających poza granicami kraju. Narasta niechęć, zawiść, wrogość – wybrzusza się i pęcznieje pole złowrogiej energii, aż kiedyś znajduje ona ujście w brutalnych, chuligańskich atakach na naszych rodaków.


Biało-czerwone akcenty

W Polsce pierwszy dzień jedenastego księżyca powitaliśmy w odświętnym nastroju. 2 maja przypada u nas Dzień Flagi Rzeczpospolitej i Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Na ulicach wszędzie powiewały biało-czerwone flagi, dzieci spacerowały z biało-czerwonymi chorągiewkami, na twarzach ludzi malował się uśmiech, radość, duma z bycia Polakiem. Najpiękniejszym akcentem dnia było wciągnięcie ogromnej flagi narodowej na latarnię morską w Świnoujściu. Flaga miała wielkość boiska do koszykówki. Widok był naprawdę imponujący.



In lak’ech


Opracowanie: Hanna Kotwicka
Data publikacji: 3.05.2017, środa
dzień Seli /czakra podstawy
kin 240, 6 Ahau/Żółte Rytmiczne Słońce
szósty dzień Fali Orła