OC – Fala PSA
● Pochodnia WIARY
● Osobowość PSA w tobie i każdym


22 luty – 6 marzec 2017

Fala PSA roznieca w naszych sercach ogień wiary, który prowadzi nas w trakcie doczesnego życia oraz dodaje otuchy w najmroczniejszych chwilach, kiedy przemierzamy noc ludzkich emocji.

OC (czyt. ok.), otwierając wrota do podziemia kolektywnych emocji, daje nam do ręki pochodnię wiary, rozświetlającą drogę ku wyjściu na światło dnia. Drogę tę musimy przemierzyć w równomiernym rytmie, bez lęku, z ufnością. Po bokach z półmroku stopniowo wyłaniają się tajemnicze nisze pełne ludzkich postaci wykonujących bezwiedne ruchy, grzęznących w obłej, kleistej pulpie – mazi nienawiści, chciwości, czarnowidztwa, oszczerstw, odwetu, zdrady, dwulicowości... Po drodze nasze zmysły rejestrują „nieme" ludzkie jęki, dojmująco żałosne westchnienia, szydercze śmiechy, głosy złorzeczenia. „Słyszymy" je świadomością. Zewsząd wychylają się ku nam ociekające mazią ręce. To pułapka. Nie wolno nam zareagować, wyciągnąć pomocnej dłoni, zlitować się nad dolą nieszczęśników. W przeciwnym razie zostaniemy wciągnięci, wyssani z energii, zmienieni w zombie – żywe bezuczuciowe trupy.

Kiedy już wydostaniemy się z podziemia emocji na światło dzienne, odtąd zupełnie inaczej patrzymy na ludzi i problemy. Widzimy znaną nam codzienność, słońce, chmury, drzewa, ptaki, domy, ulice, samochody, ludzi, wśród nich są znajome twarze. Równocześnie, naszym duchowym okiem, rejestrujemy drugi, holograficzny obraz nakładający się na codzienność. Co teraz widzimy? – Horyzont „brunatnej mazi” zalegającej wszystko – trawniki, ulice, chodniki, oraz ludzi zanurzonych po łydki, ledwo ciągnącymi za sobą nogi. Ale dostrzegamy też takich, którym poruszanie się sprawia o wiele mniej trudności; na nogach mają wysokie po kolana kalosze, do których nie przylega kleista masa. – To ludzie przebudzeni, świadomi tego, co się dzieje w tle. Z mazi od czasu do czasu z trudem wybrzuszają się i zaraz zanikają śnieżno białe pęcherze światła. – To znaki przebłysku świadomości wśród ludzi. Gdzieniegdzie na horyzoncie widoczne są kępy zielonej trawy i wysepki porosłe starymi drzewami. – W kulturze Azteków trawa odnosiła się do energii witalnej, która ożywia wszelkie życie; drzewa symbolizowały ciągłość życia.

Jaka z tego nauka?

W Fali PSA starajmy się obserwować siebie i ludzi przez pryzmat spolaryzowanej osobowości Białego Psa (kin narodzin nie ma tutaj znaczenia).



Teraz, wyposażeni w doskonały „psi węch i instynkt”, wzbogaceni o nową wiedzę i bogate spostrzeżenia z „jaskini emocji”, zaczniemy już z dala wyczuwać „padlinę” – fałsz, dwulicowość, nielojalność, podstęp, zdradę... Jednak wyczucie to DAR, który zobowiązuje do działania. Dlatego nie wolno nam stać bezczynnie ani uciekać. Nieszczęśnicy z „mrocznej jaskini” to ludzie karmiący się „pulpą żądzy i emocji”. W „jaskini nocy” nie możemy im pomóc, ale w świetle dnia tak, przestrzegając czterech reguł: nie wolno się bać; nie wolno się litować, nie wolno pobłażać; nie wolno przytakiwać dla „świętego spokoju”. Trzeba otwarcie demaskować takie osobowości, powiedzieć „dość”, wymagać od nich szacunku dla godności i uczuć każdego człowieka.

Dziś jedyną medycyną na szalejący „wirus emocji” jest strumień energii światła i uniwersalnej miłości, skierowany na czoło i serce „zainfekowanych”, bez naszych subiektywnych życzeń, wskazówek, intencji (!)


Zdjęcie rentgenowskie

Podróż przez noc kolektywnych emocji to zdjęcie rentgenowskie emocjonalnego smogu, który dławi uczucia ludzi, okalecza świat zwierząt, roślin, minerałów. Mając przed oczami ten obraz, w końcu zrozumiemy, że „duma z naszej inteligencji nie pozwala nam dostrzec, że my sami niszczymy siebie nawzajem i swoją przestrzeń… Jeśli nie zatrzymamy fali żądzy, burza gniewu Ziemi dosięgnie nas wszystkich. Ludzie stracą zmysły, pamięć, zdolność do bycia świadomym, umiejętność śpiewu, doznań, podejmowania wyzwań”... (Za J.Argüelles, Surferzy Zuvuyi)


In lak’ech

Ps. Podróż przez „jaskinię emocji" to opis snu z 9.02.2017.


Opracowanie: Hanna Kotwicka
Data publikacji: 19.02.2017, niedziela
dzień Limi /czakra splotu słonecznego
Kin 167, 11 Manik/Niebieska Ręka