Kalendarz
2007/2008 - Rok Biegunowego MAGA

26 LIPCA 2007 - ROK BIAŁEGO MAGA 2


26 lipca rozpoczął się nowy rok w naszym majańskim kalendarzu – Rok Białego Biegunowego MAGA.
Już na starcie mieliśmy bardzo optymistyczny znak CZASU:
26 lipca, w porannych wiadomościach TVN24, redaktor, Jacek Pałasiński (ten sam, który relacjonował z Watykanu ostatnie godziny życia papieża Jana Pawła II), powiedział: Jest jeszcze jedna ważna wiadomość: dziś mamy Nowy Rok u Majów”. Nasz majański kalendarz zaistniał w mediach! Rok Białego Biegunowego MAGA powitaliśmy razem z telewizją.

Rok Białego Maga to, z jednej strony, zwiastun uczciwości, lojalności, praworządności, wielkich nadziei i siły serca, z drugiej zaś, zapowiedź wielu wyzwań, gry przeciwieństw i gruntownych porządków w sferze żądzy władzy, kariery, dóbr materialnych, korupcji, oszustw, wykorzystywania swojej pozycji.

Biały Mag (kin 54) wniósł do naszego ziemskiego pola moc dokonań, siłę demaskowania fałszu, jak również zdolność postrzegania nadzmysłowego. W tym roku nie będą liczyć się układy, armie czy kodeksy ziemskie, lecz kodeksy boskie i uniwersalne prawa duchowe. W BIAŁYCH latach nie idziemy tam, gdzie chcemy, lecz tam, gdzie powinniśmy pójść. Praworządność, uczciwość, koniec koneksji – to jest to, czego najbardziej potrzebujemy.

W tym roku zaczynamy grać wszystkimi kartami. Teraz cały świat staje przed nami otworem, ale lepiej nie posuwać się za daleko, ponieważ za sprawą Tonu Biegunowego zasięg pola napięć jest zbyt rozległy.

Rok Biegunowego MAGA> wprowadził nas w spektrum Białego Zamku Oczyszczenia i Kontroli Jakości pod dowództwem Żółtego Samoistnego Wojownika, którego zadaniem jest wygładzanie drogi, wplatanie tematów pomiędzy sprawy, stabilizowanie procesów i uszlachetnianie tego, co zostało przyciągnięte w poprzednim roku.
Ubiegły rok, CZERWONY, otworzył 13-letni cykl przypomnienia, natomiast w BIAŁYCH latach wchodzą do gry bardzo surowe jakości Uniwersalnego Porządku Wszechświata, dlatego BIEL przestrzega: uważaj!

CZEGO MOŻEMY SIE SPODZIEWAĆ W TYM ROKU?

Każdy z was doskonale wie czego, tylko nie zdaje sobie sprawy z tego, że wie. Będą to tematy, które wyłoniły się w ubiegłym roku. Mieliśmy więc koalicję, pakt stabilizacyjny, dymisje i powroty, taśmy prawdy, lądowanie pierwszych myśliwców F-16, seksaferę, zapaść w szkolnictwie i służbie zdrowia, wystąpienia ks. Tadeusza Rydzyka, ujawnienie listy agentów, wypadek pod Grenoble, trąbę powietrzną koło Częstochowy – prawdziwa parada cieni. Sprawy wynurzały się szybko i jeszcze szybciej przycichały. Nie ma w tym nic dziwnego. Zadaniem pierwszego roku, związanego bezpośrednio z naszym przeznaczeniem, jest przypomnieć, przebudzić pamięć. Magnetyczny rok niczego nie naprawia, lecz pokazuje. On rozbija tylko zatory (także te w podświadomości), wypłukuje na powierzchnię wszystkie osady i deformacje. Ich sprzątaniem i naprawą zajmuje się dopiero następny rok – drugi. Jak widzimy, czeka nas ciąg dalszy porządkowania naszych wspólnych odpadów karmicznych, tyle tylko, że w codziennym, fizycznym życiu.

Dla lepszego zrozumienia problematyki tego roku, przypomnę, że w 1987 r. magazyny karmiczne zostały ostatecznie zamknięte. Dostaliśmy 26 lat na ich opróżnienie i zneutralizowanie odpadów. Chodzi tu o nasz wspólny depozyt karmiczny, zgromadzony na przestrzeni 26 000 lat, a szczególnie ostatnich 5200 lat historii, wśród których ostatnie 260 lat zapisało się jako czas największego zbiorowego samoniszczenia.
Bądźmy przygotowani, że wiele będzie się działo, ale wszystko – także to, co wydawać się będzie groźne, będzie w rzeczywistości pozytywne, bo przyniesie nam uwolnienie.

Platformą działań Roku Biegunowego MAGA jest Fala WĘDROWCA, wprowadzająca nas w sferę uwolnienia poprzez bezpośrednią konfrontację z konsekwencjami karmicznymi.





Nad realizacją założeń Roku Białego Biegunowego Maga czuwać będzie przewodnik roku, Biały Magnetyczny Łącznik. To on będzie pilnował, abyśmy nie zboczyli z kursu sprawiedliwości. Łącznik kładzie wielki nacisk na oderwanie się od przeszłości, przebaczenie, zakończenia wojen i sporów. Jeśli będziemy się buntować, zrobi radykalne cięcia, które wielu pośród nas może odczuć bardzo boleśnie. Ale musi tak być, ponieważ człowiek ma to do siebie, że najszybciej reaguje wtedy, kiedy boli. Tu na scenę zostaną zaproszeni także nasi przywódcy, premier i prezydent. Rok 2007/8 to ostateczny czas, aby się określili przed narodem – jednoznacznie i bez lawirowania, albo odeszli bez walki.

W tym roku będzie nas wspierać bratnia energia Czerwonego Biegunowego Węża, która ześle nam siłę przetrwania, tolerancję, cierpliwość, pomoże otworzyć się na ludzi. Pamiętajmy jednak, że Czerwony Biegunowy Wąż nie toleruje fanatyzmu i niskowartościowania drugiego człowieka.

Nie będzie to łatwy rok, zwłaszcza dla osób i grup, zdominowanych przez żądzę władzy, kariery i bogactwa. Pokus będzie dużo, ponieważ Biały Mag wkracza w naszą najczulszą sferę życia – materię i pieniądz. Największym wyzwaniem w tym roku będzie odbudowanie wiary w to, co pozytywne w ludziach, odejście od fałszywych zabezpieczeń, troski o stan konta, karierę, dobra materialne. Nad tym czuwać będzie Żółte Biegunowe Ziarno, partner antypodalny roku, który dolewając przysłowiowej oliwy do ognia, skłoni nas do szukania nowych rozwiązań, wykorzystywania szans życiowych, odkrywania swoich zdolności i talentów.

W tym roku musimy się liczyć z przejściowym chaosem w sferze świadomości zbiorowej i naszych narodowych przekonań. Niewykluczone, że za sprawą partnera okultystycznego, Niebieskiej Krystalicznej Ręki, może dojść do poważnych napięć i szczególnej manifestacji fanatyzmu, skrajnego zaślepienia i egocentryzmu, ale tylko po to, by móc uzdrowić te najbardziej skompromitowane sektory narodowe. W tym znaku tkwi nieprawdopodobna moc dokonań, ale zanim przyjmiemy nowe wyzwania, nauczmy się systematyczności i nie imajmy się tysięcy spraw jednocześnie. Najpierw należy skończyć to, co się rozpoczęło.

ROK JAGUARA

Zwierzęciem totemicznym Białego Maga jest JAGUAR. Majański JAGUAR to symbol energii żeńskiej, której zadaniem jest wyprowadzenie nas ze świata iluzji do rzeczywistości, w której faktycznie żyjemy. Energia żeńska pomoże nam wyzbyć się strachu przed sobą, ludźmi i światem. Lęki są tym, co najbardziej ogranicza nam pole widzenia.
W tym roku dużą rolę do ogrania będą miały mądre, odważne, rozsądne kobiety. Kobiety na scenie politycznej będą spędzać sen z powiek płci męskiej i niewykluczone, że dojdzie do prób ich dyskredytacji w formie nieuczciwych działań i intryg. Ale nie bójmy się. Kobieca intuicja zacznie się budzić również u mężczyzn.

JAGUAR to szczególny znak w sferze postrzegania nadzmysłowego. Ci z nas, którzy zdadzą się na intuicję, głos serca i zmysły, bez trudu rozpoznają, co jest ważne, a co szkodliwe. Widząc piękne drzewo, będą wiedzieli, czy jego korzenie są zdrowe. MAG-JAGUAR widzi nawet w ciemności – tam, gdzie nie dociera promień światła.

Ta zdolność będzie wyjątkowo przydatna w tym roku, ponieważ tak, jak Rok Magnetycznego Księżyca był rokiem mistrzów, nauczycieli, „sekt” i guru, tak Rok Biegunowego Maga stanie się rokiem szamanów i jasnowidzów – zarówno tych „prawdziwych”, jak i tych „pseudo”. Możemy się spodziewać, że także w Polsce wypłynie ich wielu. Dlatego – jak zawsze – zalecana jest szczególna ostrożność. Ludzie są tylko ludźmi, a Europa oferuje zbyt wiele pokus. Pamiętajmy, że szamanizm i biznes nie mają ze sobą nic wspólnego.

Ciekawostką jest tutaj fakt, że w znaku Białego Biegunowego Maga inkarnował się Edgar Ceyce, znany wizjoner i jasnowidz. Jego pole świadomości ponownie uaktywniło się tym roku.

Rok Białego MAGA będzie rokiem duchowości, ekologii, ukłonu w kierunku natury.
Tu, na starcie, kolejny znak CZASU:
We wtorek, 31 lipca, premier Jarosław Kaczyński wstrzymał budowę autostrady w Dolinie Rospudy do czasu rozstrzygnięcia sporu przez Komitet Unii Europejskiej. Dolina Rospudy objęta jest programem „NATURA 2000”.
Kilka dni później, 5 sierpnia, usłyszeliśmy o pryszczycy w Wielkiej Brytanii. Jest to dowód, że Matka Ziemia nie czeka, lecz próbuje sama się bronić.
Ekologia i przestawienie się na żywność ekologiczną zostały zapowiedziane już w dniu 8 listopada 2006, kiedy pojawił się w kalendarzu kin 54 (IX 2).

JAKIMI JESZCZE TEMATAMI ZAJMIEMY SIĘ W 2007-2008 ROKU?

Na arenie politycznej głównymi tematami będą sprawy legislacyjne, wyznaniowe, militarne i konsekwencje, jakie poniesiemy, jeśli nasi politycy się nie ockną. Chodzi tu przede wszystkim o niemieszanie Boga do polityki, odwołanie polskich żołnierzy z Iraku i Afganistanu, zmianę prawa.

Zgodnie z prawem cykliczności każdy kin powiązany jest ze ściśle określonym okresem historycznym, co oznacza, że rozwiązując bieżące problemy, niwelujemy karmę ściśle określonej epoki historycznej. Cała historia ludzkości zapisana jest w module TZOLKIN. Każdy kin przywołuje ściśle określony przedział czasu.





W karmicznym kalendarzu fraktalnym, ujmującym 5200 Dreamspell-lat, kin 54 – Biały Biegunowy Mag – przywołał czasy starożytne pomiędzy 2069 a 2048 r. p.n.e., czyli majański Baktun Koła. Był to okres:
• powstania pierwszego imperium babilońskiego Sargona / dziś: jego fraktalnym odpowiednikiem jest USA;
• spisania kodeksów Hammburabiego / dziś: Konstytucja Europy; polskie prawodawstwo – prawo dla bezprawia /minister Ziobro dwoi się i troi, by to zmienić, ale tego prawa nie da się naprawić, bo polskie prawo trzeba napisać od nowa;
• początku wojen z wykorzystaniem rydwanów / dziś: myśliwce F-16;
• imperializmu terytorialnego / dziś: Rosja chce zawładnąć akwenem Morza Arktycznego.

Natomiast w kalendarzu ujmującym 260 lat, kin 54, połączył nas z polem karmicznym 1806 roku, czyli okresem od 26 VII 1806 do 25 VII 1807 Dreamspell-roku. Był to czas:
• ekspansji Napoleona,
• tworzenia korpusu wojsk polskich pod dowództwem gen. Jana Henryka Dąbrowskiego;
• wciągnięcie oddziałów polskich w wojny napoleońskie;
• powstania Księstwa Warszawskiego (dziś: formalna niepodległość Polski, a faktycznie podporządkowana ... no właśnie: komu?);
• proklamowania Wolnego Miasta Gdańsk (dziś: iluzja wolności)
• wkroczenie Anglików do Delhi.

Tu warto zaznaczyć, że w kręgach ezoterycznych inkarnacja Napoleona postrzegana jest jako manifestacja jednego z trzech antychrystów, drugim był Adolf Hitler, trzecim jest George Bush.
Wszyscy trzej związani są z „babilońskim polem świadomości” trzech władców materializmu, którymi są: „PAN WŁADZA – PAN ZNIEWOLENIE – PAN PIENIĄDZ”.
Aby wykluczyć jakiekolwiek spekulacje, wyjaśniam, że nie należy pojmować tego dosłownie, lecz jako symbol pola świadomości, które należy uporządkować w sensie karmicznym. George Bush ma najtrudniejsza wyzwanie, ponieważ jest karmicznym spadkobiercą pól świadomości tamtych trzech epok.
I tak:
Napoleon, mały wzrostem, próbował sobie udowodnić, że jest wielki, bo ma władzę; Adolf Hitler chciał zniewolić Europę; George Bush – strasząc terroryzmem, chce zawładnąć światem, by, w rzeczywistości, bronić interesów koncernów zbrojeniowych i nie tylko.

JAKIE TO MA ZNACZENIE DLA POLSKI?

Jeśli nasz rząd, tak jak poprzedni, będzie solidaryzował z Ameryką Busha, to nieświadomy naród polski zostanie wessany w najmroczniejsze sektory karmiczne świata.
Niestety, na interesach ze Stanami Zjednoczonymi, dobrze wychodzi tylko Ameryka. Nie chodzi tu jednak o społeczeństwo amerykańskie, lecz o skrywające się za nim lobby. To podkreślam dobitnie!
Ubiegłoroczne problemy z dostarczeniem samolotów F16 i niewywiązywanie się z umów offsetowych przez stronę amerykańską były bardzo wyraźnym znakiem ostrzegawczym, że ten kierunek nie przyniesie nam nic dobrego.

Czy nasi żołnierze muszą ginąć w obronie interesów obcych koncernów zbrojeniowych, zostawieni na pastwę losu tak, jak kiedyś legioniści, wysłani przez Napoleona na San Domingo, umierali na żółtą febrę albo ginęli z rąk rebeliantów, nie doczekawszy się pomocy z Francji?
Czy publikacje New York Times’a i brak dementi ze strony rządu Busha w sprawie przetrzymywania terrorystów na terenie Polski, nie są aktem nielojalności, ewidentną zdradą, próbą odwrócenia uwagi Allkaidy od Ameryki i skierowania oczu na Polskę? Czy chcemy być wystawieni na celownik świata muzułmańskiego i ataki terrorystyczne? Czy jest nam to potrzebne?


George Bush nie proponuje nam niczego oprócz pustych sloganów i fałszywego słowa „przyjaciel”. Za takie pochlebstwa prezydent Aleksander Kwaśniewski sprzedał polskich żołnierzy do Iraku. Czy prezydent Lech Kaczyński zamierza robić to samo?

Na szczęście także Ameryka się budzi: w poniedziałek, 30 lipca (ETZNAB 6 /portal), senat amerykański obciął ogromne kwoty na dofinansowanie tarczy antyrakietowej w Europie Wschodniej.
Prezydent Bush chce budować tarcze i przerzucać mosty powietrzne nad Europą w sytuacji, kiedy zaczynają mu się walić własne – te fizyczne – w Ameryce. W czwartek, 2 sierpnia, runął most w Minneapolis na Mississipi, który już 17 lat temu stwarzał zagrożenie.

Kolejnym znakiem dla Polski było opóźnienie startu samolotu wojskowego ze 110 żołnierzami na pokładzie w sobotę, 28 lipca br. (CIB 4, przywódca Białego Zamku). [Planowany odlot to godz. 15.00, czyli BEN/MAG na naszym cyferblacie.] Miała to być ostatnia, dziesiąta zmiana. Teraz rząd zaczyna się z tego wycofywać. Jak długo nasi przywódcy, szukając pieniędzy, zamierzają handlować życiem ludzkim?

Jeśli osoby stojące na świeczniku zawiodą, przewodnik roku Łącznik zacznie uśmiercać naszą przeszłość „odgórnie”, a wtedy nie obędzie się bez łez i bólu. Zaczniemy tracić żołnierzy w Iraku i Afganistanie, i niewykluczone, że w końcu i u nas pojawią się terroryści. Sprawy militarne, wielka polityka, nasze wzloty i upadki na tym polu będą jednym z głównych tematów obecnego roku. Ciekawostką jest tutaj fakt, że w znaku Biegunowego Maga urodził się m.in. gen. Wojciech Jaruzelski (zob. „Kalendarz Majów i numerologia”).

CO DALEJ?

Z uwagi na to, że znak Białego Maga jest symbolem „kapłańskiej esencji”, w tym roku nie liczmy na cud, duchowość, Boga czy wybory przy wsparciu „bogobojnego” elektoratu. Duchowość to nie bujanie w obłokach, a cudu musimy dokonać sami. Wszyscy znamy powiedzenie: „Pomóż sobie sam, a dopiero potem Bóg ci pomoże”.
„Kapłańska energia” symbolizuje czystość zamiarów i absolutną suwerenność. „Kapłańska świadomość” – nieskrępowana żadnymi ziemskimi nakazami, żadną ideologią i religią – podlega wyłącznie prawom boskim, a nie ziemskim.
W tym sensie, trąba powietrzna koło Częstochowy była bolesnym znakiem ostrzegawczym, by nie wykorzystywać uczuć religijnych Polaków i miejsca kultu Maryjnego, Jasnej Góry, do osobistych gier politycznych. Dotyczy to zarówno polityków, jak i kleru.
Wiele wskazuje na to, że w tym roku ks. Tadeusz Rydzyk pojawi się na białym dywaniku roku, a abp. Kazimierz Nycz przestanie być metropolitą tylko z nazwy.

Z całą pewnością także wybory niczego nowego nie wniosą, co więcej, mogą pogłębić sytuację. Wszystkie partie są skompromitowane, a nowej nie ma i nie będzie w najbliższym czasie, bo i po co? Skoro musimy całkowicie zburzyć Stare, to niech to już zrobią panowie Kaczyńscy. Przynajmniej zaoszczędzimy na wyborach, kosztownych odprawach polityków, posłów, dyrektorów departamentów, ministrów, a potem rozliczaniu PiSu przez następców...
Zamiast kolejnej powtórki z rozrywki, lepiej niech PiS i PO „dadzą” rządowy POPiS. Dziś wydaje się to absurdalne, ale jest to najbardziej sensowne rozwiązanie. Wskazują na to TRZY kiny 166, wciąż obecne na scenie politycznej. Kin 166 to Biały Planetarny Łącznik, czyli Lech i Jarosław Kaczyńscy, zdymisjonowany Andrzej Lepper, którego miejsce może zająć Platforma Obywatelska, założona w tym samym znaku CIMI 10.
Jedna jaskółka nie czyni jeszcze wiosny, ale coś drgnęło w eterze: 5 lipca br., w trzynastym księżycu Roku MULUC 1 – media poinformowały opinię publiczną o gotowości współpracy PO i PiS nad projektem zmian do Konstytucji RP.

Jeśli będą wybory i wygra PO, koalicjantem będzie najprawdopodobniej PiS, a jeśli nie, to z uwagi na brata prezydenta Jarosław Kaczyński i tak będzie obecny na scenie. Pamiętajmy, że prezydent może zawetować każdą ustawę.

Abyśmy nie mieli fałszywych złudzeń, należy mocno zaakcentować, że Biały Planetarny Łącznik nie wnosi nic Nowego do życia. Jego zadaniem jest naprawić lub uszlachetnić to, co jest już na scenie, a jeśli nie da się ulepszyć - zburzyć, rozebrać aż do fundamentów, zasypać ziemią i posiać świeżą trawę. Tak należałoby postąpić m.in. ze Stadionem Dziesięciolecia, największym widmem nie tylko Warszawy, ale również Polski i Europy.

Generalnie, rządy PiS-u określane są jako PRL-owskie mydlenie oczu społeczeństwu, zaś Jarosław Kaczyński przyrównywany jest do Władysława Gomułki. Z punktu widzenia kosmologii Majów nie ma w tym nic dziwnego, bo historia kołem się toczy i powtarza się dopóty, dopóki nie zostanie uzdrowiona.
W majańskim kalendarzu ściśle określony kin, data i dzień tygodnia powracają co 52 lata. 52 lata temu, 26 lipca 1955/56 Dreamspell-roku, kinem roku był Biały Biegunowy MAG. Był to rok, kiedy Władysław Gomułka został zrehabilitowany i wybrany I sekretarzem PZPR, jak również czas zimnej wojny. Gdyby nasz premier znał kalendarz Majów, wyciągnąłby naukę i zamiast się złościć, zacząłby postępować inaczej.

Jedno, co jest pozytywne w obecnej polityce rządu, to to, że Unia Europejska obawia się nieobliczalności Jarosława Kaczyńskiego i przynajmniej pod tym względem musi liczyć się z Polską. Jest to o tyle ważne, że z uwagi na odradzanie się w Niemczech świadomości neofaszystowskiej, której kanclerz Angela Merkel publicznie zaprzecza, a faktycznie jej chroni, postawa braci Kaczyńskich, z jednej strony, powstrzymuje odrodzenie się „drugiej bestii” w Niemczech, ale jednocześnie próbuje się bratać się z trzecią, w Ameryce. To jest największy paradoks naszych czasów.
W tym miejscu uspokajam wszystkich:
Nie musimy się wstydzić, że jesteśmy Polakami, bo Europa widzi dwie Polski:
Polska-Naród, którą ceni, i Polska-L-i-J- Kaczyński, z której się naśmiewa, a którą musi tolerować jako członka Unii Europejskiej. Tego powinniśmy być świadomi.

JAKIMI JESZCZE TEMATAMI ZAJMIEMY SIĘ W TYM ROKU?

Jest bardzo prawdopodobne, że tym roku dojdzie do specyficznej konfrontacji Wschodu z Zachodem, ale nie w formie wojny.
Kin 54, Biały Biegunowy Mag, wgrał w naszą rzeczywistość hologram III w. p.n.e., całą resztę powierzając prawu rezonansów karmicznych. Na oddźwięk nie musieliśmy długo czekać: 2 sierpnia br. załoga rosyjskiego batyskafu zatknęła na dnie oceanicznym pod Biegunem Północnym na głębokości 4 tysięcy metrów kapsułę z flagą rosyjską. W ten sposób Władimir Putin obwieścił światu swoje plany dotyczące kwestii powiększenia zasięgu wód terytorialnych Rosji o bogaty w ropę i gaz akwen Morza Arktycznego. Prawo do tego obszaru roszczą sobie także inne państwa: Kanada i Dania poprzez Grenlandię. Przebudzenie neoimperializmu stało się faktem.

Aby było ciekawiej, w kalendarzu fraktalnym, przewodnik kinu Roku Maga – Magnetyczny Łącznik – przywołał dodatkowo okres upadku cywilizacji hinduskiej, który nałoży się na fraktal Biegunowego Maga, czyli fraktal wkroczenia Anglików do Delhi.

Dla Europy i tym samym Polski oznacza to, że tak modna u nas myśl wschodnia, powoli będzie usuwana z naszej sceny, bo zbyt wiele ma do uporządkowania w swoim macierzystym sektorze.
Zapowiedzią tego było ubiegłoroczne zdemaskowanie działań niektórych mistrzów hinduskich próbujących zadomowić się w Polsce, np. głośna sprawa diksz, o których bardzo pozytywnie wyrażał się dr Calleman, a jego tłumaczka, Liliana Haeckner, była osobą autoryzowaną do dawania Złotych Kul Oświecenia.

Stare filozofie i nauki mistrzów Wschodu są niezmiennie głębokie i wartościowe, sztuka Orientu wciąż wprawia w zachwyt, taniec pobudza zmysły, a muzyka uskrzydla duszę. Jednak w obecnej, skomercjalizowanej Europie (fraktalne wkroczenie Anglików do Delhi) coraz częściej zatracają one swoje pierwotne wartości (fraktalny upadek hinduizmu), kiedy na scenie pojawi się „PAN PIENIĄDZ” (fraktalny duch Babilonu). Jego świadomość – jak każda – chce przetrwać i ma do tego pełne prawo.
Gdzie tym razem spróbuje zadomowić się trzeci władca materializmu? Zobaczymy. Jedno jest wiadome, na tym polu najbardziej podatna i najbardziej „uczynna” jest nieświadoma niczego młodzież. Młode pokolenie, ograbione przez dorosłych z wizji przyszłości, znudzone tandetą świata zachodniego, rytmem techno, otępiane tabletkami „ekstazy” – będzie z pewnością łakome na coś innego, orientalnego, egzotycznego. Dlatego bądźmy czujni i uważnie obserwujmy nasze dzieci.

Wszystko, co wynurzy się lub zostanie przyciągnięte w ciągu 28 dni pierwszego Magnetycznego Miesiąca, w okresie od 26 lipca do 22 sierpnia, będziemy przerabiać przez najbliższy rok. Wiele tematów, przywołanych do naszego zbiorowego pola przeznaczenia, nie zostanie zarejestrowanych przez nasze oko, a mimo to będą one obecne. Ich kontury mogą się wyłonić dopiero w drugim miesiącu, od 23 sierpnia do 19 września.

O CZYM POWINNIŚMY JESZCZE WIEDZIEĆ?

W tym roku jesteśmy pod wpływem heksagramu 11 – POKÓJ i 12 – SEPARACJA.
Heksagram 11 określa naszą sytuację wyjściową, jest to tzw. aspekt narodzin, co w przypadku energii roku oznacza aspekt startowy.
Tu zacytuję fragment heksagramu 11 – POKÓJ wg PurTsyYanga

Cieszysz się bardzo dużym poczuciem bezpieczeństwa, odczuwasz głęboki wewnętrzny spokój. Taki harmonijny związek nieba i ziemi w tobie przynosi dobrodziejstwo i rodzi wielkie możliwości. Pozwala w spokoju przemyśleć i przeanalizować swoje cele oraz ustalić plan działania. Nie można jednak odrywać się od świata i rezygnować z aktywnego wpływu na bieg rzeczy. Trzeba wykorzystać osiągnięty ład i pokój wewnętrzny, aby zrealizować wielkie przedsięwzięcia. Trzeba tylko zejść z nieba na ziemię, a wielkie się narodzi, przynosząc pozytywny rozwój wypadków.

Natomiast na drugim biegunie mamy heksagram 12 – SEPARACJA. Jest to tzw. aspekt życiowy, informujący, co skrywa się w tle.

Trzeba powstrzymać swoją aktywność, gdy zmierza w złym kierunku. Gdy niebo i ziemia zdążają w przeciwnych kierunkach, powiązania w świecie spraw ludzkich ulegają destrukcji. Jasność zamienia się w ciemność. Władzę przejmują zdemoralizowani ludzie, odsuwając zacnych.
Zacni nie powinni bronić swych pozycji, walcząc mieczem szlachetnych zasad, bo to nic nie da w świecie szubrawców. [...] Należy powstrzymać się od działania, unikając zaangażowania się w przedsięwzięcie wątpliwej jakości. W ten sposób da się innym dobry przykład do naśladowania. [...] Nadchodzi czas zmiany i aktywności: pojawił się KTOŚ, kto ruszy sprawy naprzód, ale przyszłość pozostaje niepewna. Aby odnieść sukces, potrzeba wielkiej przezorności i mocnej podpory, na której można oprzeć działanie. Wtedy najgorsze już mija. Odtąd można spodziewać się coraz lepszego losu.


Kim będzie ten KTOŚ?
W polityce mógłby to być np. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro (kin 92 – EB 1 /mądrość wsunięta do kołyski, ale też wolna wola i odpowiedzialność za własne decyzje i wybory), po ziemsku: pasjonat, bardzo pracowity, jak każdy normalny człowiek ma swoje "wpadki"; tylko: czy jest on sobą, czy też gra cudze role?
A na naszej powszedniej scenie?
Może okaże się nim Matho Eyanka? Nasz gość na październikowym seminarium, strażnik tradycji Lakota i Ojibway. Jedyny na świecie biały Opiekun "Fajki dla Ludzi", a właściwie "bialo-czerwony", bo adoptowany przez wodza plemion Lakotów i Ojibway w Kanadzie. Dlaczego on?

Bo wiek dwudziesty pierwszy to epoka INDIAN – nie tylko Majów – czas ponownego powrotu starych kultur indiańskich, przebudzenia ducha natury i harmonizacji z planetą Ziemią. Nie bez przyczyny mądrość rdzennych mieszkańców obu Ameryk została zauważona przez Zachód najpóźniej, a ludność rasy czerwonej była i jest najbardziej gnębionym i represjonowanym narodem na świecie, o wiele bardziej niż naród żydowski.
Zwiastunem nowego nurtu był film „Biała Droga”, pokazany po raz pierwszy 30 lipca 2006 r. na spotkaniu powitalnym Roku Magnetycznego Księżyca. Niedługo ukaże się wersja polska. Skoro „Biała Droga” zaistniała w Roku MULUC 1 (sfera przeznaczenia), a w Roku MAGA 2 (sfera fizyczna) zawita do naszych domów – jest to dowód, że EPOKA INDIAN, przyciągnięta w ubiegłym, Magnetycznym Roku, teraz zakotwicza się w naszym codziennym życiu.
Teraz nadszedł czas, by udostępnić naszą majańską scenę także innym kulturom indiańskim i razem z nimi przystąpić do harmonizowania się z rytmem natury. Od strony wiedzy jesteśmy już przygotowani: mamy doskonałe narzędzie – Kalendarz Trzynastu Księżyców i niezawodny drogowskaz – TZOLKIN. Teraz nadszedł czas, by wcielić teorię do życia, upraszczając ją tak, aby nikt nie czuł się obcy, niegodny, przeciążony. Teraz najważniejszy jest kontakt z naturą i harmonizacja z rytmami natury, bo ZIEMIA to MY, a My to Ziemia. „Gaju, ponieważ ty się budzisz, ja uzdrowię siebie. Ponieważ ja się budzę, ty będziesz uzdrowiona” [„Wyrocznia Majów”, str. 125].

Tego życzę nam wszystkim w Roku Majańskiego JAGUARA.
In lak’ech


Czwartek, dnia 9 sierpnia 2007 r.
Kin 68 - Żółta Elektryczna Gwiazda
Siła samokontroli i samodyscypliny drogą do harmonii ze światem
Fala Łącznika



Wykaz ważnych dat w Roku Maga 2:

Fala przewodnika roku – CIMI:
7 – 19 sierpnia 2007 (naprowadzanie), a potem 24 kwietnia – 6 maja 2008 (manifestacja).

Kin następnego roku – CAUAC 3:
8 listopada 2007 / ujawnia główną problematykę roku 2008/2009.

Kin antypodalny KAN 2:
30 grudnia 2007 / co będzie największym wyzwaniem obecnego roku

Kin analogiczny – CHICCHAN 2:
25 października / skąd nadejdzie pomoc

Kin świadomości zbiorowej – MANIK 12:
26 grudnia / czego się od nas oczekuje w skali świadomości narodu; pokojowy impuls świąt jest chyba najbardziej wymowny i nieprzypadkowy, tym bardziej, że 31 grudnia br. wygasa polska misja w Iraku.

W analogiczny sposób możecie obserwować wasze osobiste kiny roku (nie mylić z kinem narodzin).


***************************

WYDARZENIA W PIERWSZYM MAGNETYCZNYM KSIĘŻYCU
(26 VII - 22 VIII 2007 /sfera przenaczenia):


31 VII: wstrzymanie budowy autostrady w Dolinie Rospudy
02 VIII: zawalił się most w Minneapolis na Misssissipi
05 VIII: pryszczyca w Anglii
06 VIII: artykuł w New York Times o supernowoczesnych więzieniach w Polsce dla członków Allkaidy
08 VIII: zdymisjonowanie min. Janusza Kaczmarka
08 VIII: spotkanie Donalda Tuska z premierem
12 VIII: medialny konflikt "Kaczmarek - Ziobro" (czy uaktywnił się heksagram 12?)