● PODWÓJNA MORALNOŚĆ
● PRZESŁANIE "MM" DLA POLAKÓW
Fraktal oczyszczenia
16 lutego br. weszliśmy we fraktalne spektrum
Genezy Księżyca, w której istota ludzka nauczyła się myśleć. W tym punkcie ewolucji na Ziemi umocniły się również siły destrukcju, ale jednocześnie został wprowadzony plan ratunku dla ludzkości.
16 lutego rozpoczęła bieg także
Fala Księżyca, której zadaniem jest pobudzenie procesu oczyszczenia, wypłukanie cieni na powierzchnię i przebudzenie w ludziach pamięci. Tu także, w drugim dniu
fali inkarnowal się Jan Paweł II (kin 210,
Oc 2).
Okres pomiędzy 16 a 28 lutego odzwierciedla 13-letni fraktalny cykl przebudzenia (
Dreamspell-lata 2006/7 - 2018/19). To, czego dokonamy w obecnym 13-dniowym przedziale czasu, będzie rzutowało na naszą lepszą lub gorszą przyszłość.
Ten artykuł nie jest żadnym manifestem, lecz wskazówką mającą nas skłonić do niezależnego myślenia i przebudzenia Energii Bogini, czyli prawdziwej energii żeńskiej albo inaczej inteligencji intuicyjnej w każdej kobiecie i w każdym mężczyźnie.
MIT TEMIDY
Temida, grecka bogini sprawiedliwości, była opiekunką skrzywdzonych i tych, którzy potrzebowali pomocy. Przedstawiano ją z rogiem obfitości, wagą (symbol ciężaru dobrych i złych uczynków), mieczem w prawej dłoni (symbol władzy sędziowskiej), niekiedy też z kodeksem na łonie, z opaską na oczach lub obciętą głową (symbol kary). W starożytności opaska symbolizowała bezstronność, dziś można to interpretować zupełnie inaczej –
ślepa Temida to ślepe prawo, stronniczość sądów, wyroki na zlecenie władzy.
Jak ma się ten mitologiczny symbol do polskiej rzeczywistości? – NIJAK!
Gdyby dziś Temida zdjęła z oczu opaskę, to widząc polską sprawiedliwość, z pewnością by zemdlała.
Niestety, u nas prawo jest po stronie tego, kto jest silniejszy lub ma władzę. Tak sądzi wielu, o ile nie większość Polaków. Przykładem jest afera narkotykowa z udziałem senatora Krzysztofa Piesiewicza (kin 135,
Men 5) czy wyrok w sprawie Andrzeja Leppera (kin 166,
Cimi 10) przewodniczącego partii zamieszanej w „Seksaferę”.
Z senatora uczyniono ofiarę szantażu, ale nasuwa się pytanie, czy osoba niewinna - profesor prawa, płaciłaby wysoki okup szantażystkom, czy też zgłosiłaby sprawę na policję?
Drugim skandalem w wymiarze sprawiedliwości jest wyrok w sprawie Andrzeja Leppera. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że żaden z dziennikarzy nie wypowiedział się w obronie skazanego, mimo iż wyrok budzi tak wiele kontrowersji. Telewidzów rozczarował nawet Bogdan Rymanowski, ceniony dziennikarz TVN, który zaprosił Andrzeja Leppera do programu i był nad wyraz napastliwy, wręcz niegrzeczny wobec swego gościa. O Monice Olejnik nie trzeba wspominać...
Może nastaną czasy, że dziennikarze wyjmą z uszu słuchawki i zaczną mówić to, co myślą, a nie co podpowiada im głos w słuchawce.
Niewiele lepiej jest w opozycji – ta woli milczeć albo komentuje wyrok jednym zdaniem: „Tak zdecydował niezawisły sąd”. Tymczasem ten niezawisły sąd reprezentuje skład jednoosobowy. W sądzie okręgowym nie ma bowiem ławników, wyrocznią jest sędzia.
Osobny rozdział stanowią polskie feministki – te dopiero skandują, że sprawiedliwości stało się zadość i czynią Anetę K. symbolem słabej, bezbronnej, wykorzystywanej seksualnie, polskiej białogłowy. Tak mogą się cieszyć jedynie kobiety niezaspokojone, nienawidzące mężczyzn, przypuszczalnie z kompleksem amazonek.
Mityczny prawzór amazonek to legendarna społeczność niezwykle walecznych kobiet, które nie znosiły mężczyzn.
Kim jest Aneta K.?
Aneta K. urodziła się 6 marca 1975 w znaku
Żółtego Planetarnego Człowieka według kalendarza Majów (kin 192, portal). To oznacza, że jest kobietą mądrą, skrupulatną, sprytną, która przyszła na Ziemię po to, by zdać egzamin z tematu wolna wola i odpowiedzialność za dokonywane wybory. Jej zatem nie wolno powiedzieć: „zmusił mnie on czy oni” czy też „podkusiło mnie licho”. Jak każdy podopieczny
Eb jest ona podatna na manipulacje i sugestie z zewnątrz, ale jednocześnie sama również ma predyspozycje do manipulacji i intryg. Z pozycji
bieguna cienia, do celu zdolna jest iść po trupach, niszcząc wszystko i wszystkich na drodze.
Aneta K. pracowała jako sprzedawczyni w sklepie, następnie wraz z mężem prowadziła bar. W 2001 roku wstąpiła do partii Samoobrona RP, szybko awansowała z przewodniczącej struktur na koordynatora partii , potem na dyrektora biura posła Stanisława Ł., zdobyła mandat radnej sejmiku, zasiadała w radzie nadzorczej FOŚ. Startując od zera, w ciągu pięciu lat, mając na utrzymaniu trójkę dzieci, zdołała kupić mieszkanie i działkę budowlaną ze skromnej pensji urzędniczej. Po przegranej w wyborach w 2006 roku wykluczono ją z Samoobrony RP.
Zaraz po tym, w grudniu 2006 roku, Aneta K. oskarżyła posła Stanisława Ł. o żądanie usług seksualnych w zamian za otrzymanie pracy w jego biurze. Zażądała też od niego alimentów, twierdząc, że jest on ojcem jej 3,5-letniego dziecka. Badania DNA, zlecone przez prokuraturę, wykazały, że kłamała. Potem pomówiła Andrzeja Leppera, jednak po przebadaniu podejrzanego Leppera prokuratura wykluczyła ojcostwo. Do dziś chyba nie ustalono ojców trójki jej dzieci.
13 lutego 2007 (kin 151,
Chuen 8) Aneta K. wystąpiła w programie „Teraz my”. Okazała się kobietą pewną siebie, wiedzącą czego chce, świadomą ceny, jaką musiała czy też była gotowa zapłacić za osiągnięcie celu. Nie było widać śladu po prezentowanej wcześniej zdruzgotanej, wykorzystywanej seksualnie kobiecie. Po programie natychmiast wróciła do starego wizerunku, odtąd pokazywała się w mediach bez makijażu, nieśmiało patrząc w obiektyw.
W międzyczasie wiarygodność Anety K. zmalała do zera. Okazało się, że żaden z czterech wskazanych przez nią mężczyzn, nie jest ojcem jej dziecka, także jej mąż. Prokuratura zaniechała dalszych poszukiwań.
Trzy typy kobiet
W sferze seksualności można wyróżnić trzy typy kobiet:
● kobiety dojrzałe, uczciwe wobec siebie i lojalne wobec mężczyzn, odpowiedzialne, kierujące się własnymi wartościami moralnymi;
● kobiety z zaburzeniami psychoseksualnymi (inaczej psychogennymi), u których zaznacza się silny pociąg do mężczyzn (często zmieniają partnerów), występują nieprawidłowości funkcji i reakcji seksualnych bez wykrywalnego tła organicznego, np. seks z przypadkowymi osobami, konieczność odbywania stosunków płciowych – ale
bez zapłaty;
● kobiety wykonujące najstarszy zawód świata, nazywany prostytucją, sprzedające usługi seksualne za pieniądze lub inne korzyści materialne z pełną świadomością, co w Polsce jest nielegalne, natomiast legalny jest zawód pani do towarzystwa mężczyzn zatrudnionej w agencji towarzyskiej.
Do których zaliczylibyście Anetę K.?
Wyrok skazujący
A teraz spójrzmy na Andrzeja Leppera jak na człowieka, a nie kontrowersyjnego polityka.
11 lutego 2010 (kin 204,
Kan 9) „niezawisły” Sąd Okręgowy w Rawie Mazowieckiej orzekł nieprawomocny wyrok skazujący Andrzeja Leppera na 2 lata i trzy miesiące pozbawienia wolności za przyjmowanie korzyści o charakterze seksualnym od Anety K. Proces sądowy został utajniony, co sprawia, że Lepper nie może publicznie nic mówić.
Wiadomo jednak, że żaden ze świadków nie zeznawał przeciw niemu, a daty podawane przez Anetę K., w których rzekomo dochodziło do intymnych zbliżeń z Lepperem, okazały się fałszywe. Jak twierdzi Lepper, miał on niezbite dowody, że we wskazanym przez nią czasie był albo na nagraniach w telewizji, albo siedział w samolocie do Gdańska. Te argumenty zupełnie pominęła pani sędzia.
W takiej sytuacji zamiast skazywać Leppera, pani sędzia powinna ukarać Anetę K. za pomówienia i krzywoprzysięstwo, jak również za przyjmowanie korzyści o charakterze materialnym za seks ze sprawcą albo orzec przepadek mienia pozyskanego drogą nielegalną.
Dopóki te argumenty nie zostaną wyświetlone i obalone – Andrzej Lepper może być postrzegany jako ofiara podwójnej gry rozczarowanej kobiety. Czynienie Anety K. świętą ikoną i symbolem zwycięstwa wszystkich wykorzystywanych seksualnie kobiet uwłacza czci i godności tych faktycznie tyranizowanych przez mężczyzn. Należy jej współczuć i nie wolno jej potępiać (nikt z nas nie ma takiego prawa), ale jednocześnie nie można pobłażać kłamstwom. Trzeba pamiętać, że Andrzej Lepper i każdy mężczyzna jest człowiekiem, którego powinno chronić prawo. W przeciwnym razie ciśnie się jedyna konkluzja - wyrok na zlecenie.
A jeśli Andrzej Lepper jako przewodniczący Samoobrony miałby ponosić odpowiedzialność za całą "Seksaferę" w swojej partii, to te same konsekwencje powinni ponosić szefowie innych partii czy nawet premier za afery, w które zamieszani byli członkowie ich partii.
A swoją drogą, w świetle Praw Czasu nie ma czegoś takiego jak molestowana w pracy niewiasta. Każdy człowiek ma wolną wolę i nie ma winnych na zewnątrz!
Jak na górze - tak na dole
W Polsce uprawianie nierządu jest zabronione. Jednak stróże legislacyjni znaleźli wybieg: domy publiczne zostały zalegalizowane pod nazwą agencji towarzyskich, w których wolno zatrudniać panie do towarzystwa panów - i proceder kwitnie legalnie. Cóż za obłuda!
Należało o tym powiedzieć głośno, aby przerwać zmowę milczenia. Przerwanie milczenia to początek procesu sanacji.
***
Niemiecki kanał występujący pod pseudonimem "MM" w ubiegłym roku odebrał ważne przesłania dla wielu narodów świata, także dla nas. Brzmiało ono: "Polacy, nie bądźcie tacy sprzedajni?"
Czwartek /piątek, dnia 18-19 lutego 2010
Kin 211,
Niebieska Elektryczna Małpa, portal
Siła niewinności konta siła lawirowania
Prowokacje, pomówienia, intrygi
Kin 212, Żółty Samoistny Człowiek
Sila wolnej woli i niezależnych wyborów
Przewodnik Zielonego Zamku Harmonizacji