„Musimy powstrzymać zagładę Śląska”
W piątek, 24 marca br., miał miejsce protest górników przed siedzibą KE w Warszawie. Sprzeciwiali się oni unijnym restrykcjom dot. limitów emisji metanu i domagali się przeniesienia części środków przeznaczanych na import węgla na inwestycje związane z kopalniami. Górnicy stają w obronie niezależności energetycznej kraju, a premier wysyła ich do Brukseli...
Komisja Europejska chce, aby w ciągu 4 lat Polska zamknęła wszystkie kopalnie węgla kamiennego. Dla eurokratów czynnik ludzki w ogóle się nie liczy... Jeśli tak się stanie, to czym ludzie ogrzeją swoje domy?
Polska ma własny węgiel, którego zasoby szacuje się na co najmniej 200 lat. Tymczasem rząd zamiast zainwestować w polskie górnictwo i uniezależnić się od drogich dostaw, woli sprowadzać cudzy, drogi węgiel, często wątpliwej jakości… Tak wygląda dekarbonizacja po polsku.
Na proteście wybrzmiały mocne słowa:
Nie damy zamknąć naszych kopalń! Górnicy to ludzie honoru... Dzisiaj górnictwo jutro rolnictwo... W Unii są nie tylko Niemcy i Francja, ale też Polska i inne kraje. Niemcy otwierają kopalnie, a nam każą zamykać!... Zielona energia to tylko biznes, drożyzna, bieda... Dość parapodatków! – wołali górnicy.
24.03.2023