PIĄTY miesiąc PAWIA
● Moralność i porządek kochania
● Solidarność z mieszkańcami Podlasia
Okres 15 listopada – 12 grudnia
W tym miesiącu przystępujemy już do realizacji zadań, ale musimy się liczyć z oporem ze strony sił przeciwnych. Należy być bardzo czujnym, aby nie dać się zbić z tropu. Piąty, wiodący miesiąc reprezentuje energetyczne centrum, w którym porządek duchowy łączy się z porządkiem ziemskim. Tu skupiają się wszystkie siły i narzędzia niezbędne do realizacji celu. Impulsy płynące z tego poziomu budzą w nas iskrę badawczego ducha.
● Sytuacja na starcie miesiąca: »Czas, który nadchodzi wymaga ostrożności podczas przezwyciężania przeszkód. Nie można bezmyślnie przeć naprzód. Nie jest to odpowiedni moment na podejmowanie przedsięwzięć, które wymagają dużego ryzyka. Trzeba się zatrzymać i gruntownie rozważyć wszystkie elementy zaistniałej sytuacji« /heks. 6, „Kłótnie i opozycja”.
● Rozwój wydarzeń i interakcje: »Trzeba zachować bystrość umysłu. Nie wolno pozwolić sobie na rezygnację, osądy, depresję czy zamęt w głowie. W niekorzystnych sytuacjach warto zdać się na wewnętrzne światło swojego prawdziwego Ja. – Ono będzie nam świecić pośród ciemności ludzkich umysłów« /h. interakcji 36, „Opresja, Siły ciemności, Światło”.
● Karmiczna praprzyczyna: »Tym, co wciąż niweczy nasze plany, jest brak lojalności i poczucia więzi« /h. kauzalny 37, „Wspólnota”.
KIN miesiąca
Energią nośną piątego miesiąca jest 11 Cib/Żółty Spektralny Wojownik na Fali ŁĄCZNIKA. To oznacza, że teraz liczy się inteligentna strategia i rozwaga, a nie siłowe rozwiązania. Jeśli chcemy obronić swoją wolność i suwerenność, musimy trzymać się razem i liczyć tylko na siebie. Tchórzliwość, litość, brak jedności doprowadzą nas do zguby.
PORZĄDEK kochania
W obliczu brudnej wojny informacyjnej i prowokacji ze strony reżimu Łukaszenki, który wykorzystuje kobiety i dzieci jako żywe tarcze do załatwienia politycznych interesów, trzeba zachować zimną krew.
W obecnej sytuacji moralność dyktuje nam klarowny porządek kochania i nakazuje najpierw zabezpieczyć własne rodziny, sąsiadów, rodaków, a potem cały świat. Bądźmy solidarni z mieszkańcami regionów przygranicznych, żołnierzami i strażą graniczną, jak również lojalni wobec działań rządu (nawet jeśli nie jest on z naszej bajki).
Tu nie pomoże nam ani Zachód, ani ONZ, ani Stany Zjednoczone. Oni wszyscy dbają wyłącznie o korpobiznesy. Gdyby było inaczej, już dawno zostałyby nałożone drastyczne sankcje na firmy białoruskie i zablokowane aktywa Łukaszenki. Konflikt zażegnano by w kilka dni.
Czas zdobyć się na odwagę i powiedzieć głośne NIE podsycaniu histerii i złych emocji przez wielu dziennikarzy, wątpliwe fundacje pomocowe, lansujących się celebrytów, przewrotnych polityków i obce agentury. □ Musimy pojąć, że ludzie koczujący na granicy nie znaleźli się tam przypadkowo - oni mają do odpracowania własną karmę narodową.
15.11.2021